Środek października, i ziąb na dworzu skłoniły mnie do zrobienia wreszcie jesiennych porządków w szafie. Pochowałam letnie rzeczy (lepiej późno niż wcale), a szafę upchałam ciepłymi wełnianymi swetrami i bluzkami z długim rękawem.
Letnie klapeczki, sandałki i baleriny też poszły w odstawkę i zastąpiły je ciepłe wygodne kozaki oraz moje ukochane UGG.
I to właśnie one będą dziś głownym bohaterem tego postu.
Warto kupić, nie warto ? Przerost formy nad treścią ? Czy może jedna z takich rzeczy które POWINNIŚMY mieć w swojej szafie? W czym tkwi fenomen butów UGG ?
Jak wiele z Was pewnie już wie buty UGG to buty robione z wywróconej garbowanej owczej skóry (rasa merynosów bardzo doceniana ze względu na gatunek wełny).
Dokładne pochodzenie butów nie jest znane. Prawdopodobnie wywodzą się z Australii, lub jej sąsiadki...Nowej Zelandii.
Istnieją pogłoski, że jako pierwsi właśnie Australijczycy zapoczątkowali noszenie UGG...ponieważ idealnie ogrzewały ich stopy po całodniowym surfowaniu.
I właśnie takie jest główne przeznaczenie tych butów. Ogrzewać i jeszcze raz ogrzewać. Osobiście nie sprawdzałam ich w ekstremalnych warunkach...lecz na naszą polską czy też holenderską zimę nadają się idealnie.
Jednak podobno są wstanie utrzymać ciepło nawet jeśli temperatura spadnie do ok -40 stopni...
Wełna z której są zrobione chroni stopę także przed wilgocią, zapewniając suchość i regulacje temperatury.
Dlatego też ich kolejnym fenomenem jest to że można je nosić nawet latem. Zimą ogrzewają, latem chłodzą.
Oczywiście w internecie można spotkać mnóstwo przeciwników noszenia UGG. Głownie lekarze ortopedzi którzy mówią o grzybicy, o zwichnięciach przez to, że but jest miękki..
Wybór należy już do Was.. ja swoje UGG kupiłam rok temu i uważam, że był to jeden z lepszych zakupów jakie dokonałam.
Zastanawiałam się dość dlugo. Był to bardzo przemyślany zakup ze względu na cenę która niestety może niektórych odstraszać.
Jednak czy warto ?? Wydaje mi się, że tak ..
Wcześniej miałam masę podrób kupionych w popularnych sieciówkach niestety butki po miesiącu, dwóch nadawały się do wyrzucenia (niżej zamieszczę zdjęcie porównawcze)
Obecnie planuję i odkładam na czarne UGG które będą mi pasowały do ciemniejszych rzeczy :)
Kolejna ważna sprawa jeśli już zdecydujecie się kupić buciki...niech was Bóg chroni przed różnymi allegrowskimi aukcjami..!!!!
Na rynku jest tyle podróbek które cenowo wcale nie różnią się od prawdziwej ceny oryginalnych UGG...
To się mija z celem ponieważ podróbkę mogę kupic za 50 zł w różnych mniejszych czy większych sklepikach...
Kupujcie albo ze sklepu albo z bezpośredniej strony UGG...
Jest jednak kilka rzeczy które możecie sami dostrzec i osądzić czy wasze UGG są oryginalne czy nie
Jak to rozpoznać...???
Nic łatwiejszego :)
Kupując orygnialne UGG w opakowaniu powinny znaleźć się 2 tekturowe karteczki :
Jedna z podziękowaniem za to, że dokonaliście zakupu UGG:
Druga natomiast z krótkim opisem nowego zabezpieczenia oryginalnych UGG (tzw. znak wodny)
W metce na bucie która jest wszyta czarne gwiazdki powinny wam się zmienić w białe. Na naklejce na opakowaniu powinno się dziać to samo
Metka w bucie:
Naklejka na opakowaniu:
W środku każdego buta powinna być naszywka z nr oraz napisem Made in China !!! Tak tak, oryginalne UGG są produkowane w Chinach a nie jak większosć myśli w Australii :)
Kolejna rzecz to naklejka na opakowaniu: a na niej odpowiednia numeracja buta dla kraju w którym został on wyprodukowany :
Warto też zwrócić uwagę na podeszwę: powinna mieć wytłoczone numerki, napis UGG oraz znaczek ® , potwierdzający, że produkt został zarejestrowany w urzędzie patentowym.
Warto także zwrócić uwagę na jakość wykonania buta, wełna musi być gruba zbita i miekka... nie jakieś tam liche piórka
I to by było na tyle jeśli chodzi o sprawdzenie własnoręcznie autentyczności UGG. Najczęściej przy za kupie buty dostajecie w kartonowym opakowaniu, a każdy bucik jest osobno zapakowany w folie
Stojąc przy kasie napewno pani ekspedientka zapyta się czy nie potrzebujecie jakiś produktów do czyszczenia waszych nowych, pięknych UGG
I tu już wasz wybór czy kupicie oryginalne produkty do czyszczenia czy poprostu w jakimś zwykłym obuwniczym sklepie.
Ja jadnak radzę wcześniej się zorientować ponieważ muszą to być produkty które nie zaszkodzą owczej skórze.
A o UGG dbać trzeba... i trzeba do tego używać odpowiednich produktów. Ja skusiłam się i kupiłam odrazu cały zestaw (dostałam zniżkę), i przyznam, że cieszę się poniważ buty w pracy poznały już smak kawy i sosu :)
Tak prezentuje się cały zestaw:
W jego skład wchodzi szczotka do szczyszczenia:
Szampon wraz z odżywką do mycia :
Spray który chroni nasze UGG przed zabrudzeniem i deszczem
Oraz odświeżacz (nosimy też UGG bez sarpetek ;)
Mycie i impregnowanie butów raz na jakiś czas (zwłaszcza wychodząc na deszcz, bo wbrew opinni można w nich chodzić jak pada - nie wskakujmy tylko w kałuże ;)!!) da nam pewnośc, że będziemy się cieszyć naszymi bucikami przez długie lata :) I żadna zima nie będzie wam straszna..
Warto czy nie warto..?? Mam nadzieję że przybliżyłam trochę ten temat ..różne są opinie. Jedni twierdzą, że te buty są anty sexi, okropne inni że je uwielbiają... Ile ludzi tyle zdań :)
Moim zdaniem warto odłożyć troszkę pieniążków i kupić sobie coś porządnego :) Bo sami zobaczcie jak to coś robione na wzór UGG wygląda...po niespełna miesiącu użytkowania :)
Uff ale się rozpisalam ;)
Pozdrawiam i daję jeszcze parę zdjęć ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz